Dom oddany w nasze ręce choć opuszczony zaledwie od roku, bynajmniej nie był pusty. Ilość przedmiotów składowanych w nieużywanej jego części, zrzucane latami jedno na drugie stworzyły swoiste warstwy stratyfikacyjne. Każda kolejna znaleziona rzecz, przybliżała nas coraz bardziej do zamieszkującej tam rodziny oraz jej historii. Świadomość, że w pewnym momencie swojego istnienia, ten mały domek pomieścił trzynaście osób, wprawiało w zdumienie. Od razu na myśl narzuca się gromada biegających dzieci, ciągły gwar i wieczny nieporządek. Ilość butów w sieni witająca każdego wchodzącego gościa mysiała być zatrważająca. Praca „Buty” nawiązuje właśnie do tego momentu. Wykorzystując najgłębszą warstwę odkrywkową tego gospodarstwa domowego w postaci butów do którego udało mi się się dostać, przywraca życie domostwa. Najniższe strefy pomieszczenia znalazły swoje miejsce w najwyższej jego części. Przeniosłam sytuację z przeszłości - na sufit, nie wtapia jej w teraźniejszość domu. Taki zabieg stał się przywołaniem przeszłości lecz prawie niezauważalnym przez dzisiejszego gościa domu.
Julia Bistuła
Julia Bistuła
No comments:
Post a Comment